Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Msze św. dla Singli u św. Rodziny w Lublinie:)

Utworzony przez Gość, 25 marca 2017 r. o 17:39
Prowadź mnie, Panie, swą drogą odwieczną. Przenikasz i znasz mnie, Panie, Ty wiesz, kiedy siedzę i wstaję. Z daleka spostrzegasz moje myśli, + przyglądasz się, jak spoczywam i chodzę, i znasz moje wszystkie drogi. Zanim słowo znajdzie się na moim języku Ty, Panie, już znasz je w całości. Ty ze wszystkich stron mnie ogarniasz i kładziesz na mnie-swą rękę. Gdzie ucieknę przed Duchem Twoim? Gdzie oddalę się od Twego oblicza? Jeśli wstąpię do nieba, Ty tam jesteś, jesteś przy mnie, gdy położę się w otchłani. Gdybym wziął skrzydła jutrzenki, gdybym zamieszkał na krańcu morza, tam również będzie mnie wiodła Twa ręka i podtrzyma mnie Twoja prawica. (Ps 139,1-3.4-5.7-8.9-10)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jawicie się jako źródła światła w świecie, trzymając się mocno Słowa Życia. (Flp 2,15-16)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy trzymam się mocno Słowa Życia?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cóż może powiększyć szczęście człowieka, który cieszy się zdrowiem, nie posiada długów i ma czyste sumienie? Adam Smith
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z ŻYCIA - "Warto otworzyć się na drugiego człowieka. Oczywiście nie każdy jest stworzony do życia w związku, nie każdy też do każdego pasuje, wiadomo. Rodzina jednak to wielka wartość. Jesteśmy sobie wzajemnie potrzebni, aby się ubogacać. I trochę smutno iść przez życie w pojedynkę, kiedy razem raźniej."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z ŻYCIA - "Alkohol to niebezpieczny wróg. Wielu już ludzi ograbił ze wszystkiego, nie tylko z rodziny i przyjaciół. Z godności, przede wszystkim. To zawsze smutne gdy rozpada się związek, a co dopiero rodzina."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Z ŻYCIA / KRYZYS - "Problemy są po to, żeby je rozwiązywać. Gdyby cały czas było słońce, to przestalibyśmy je doceniać i zaczęłoby męczyć. Jeśli pojawi się po burzy, tym bardziej je doceniajmy. Odganiajmy chmury, ale gdy przyjdą, to trudno, takie jest życie."
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ewangelia - wy jesteście solą dla ziemi (mt 5, 13-16). wy jesteście solą dla ziemi. lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. wy jesteście światłem świata. nie może się ukryć miasto położone na górze. nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili ojca waszego, który jest w niebie. Św. mateusz w dzisiejszej ewangelii mówi o roli, jaką powinni spełniać uczniowie jezusa w świecie. jezus posługuje się dwoma symbolami: solą i światłem. „wy jesteście solą dla ziemi”. sól symbolizuje czystość. starożytni rzymianie mówili, że jest najczystsza, ponieważ pochodzi od morza i słońca. sól nadaje smak. bez soli potrawa nie ma smaku, jest mdła, nieużyteczna. soli potrzeba wprawdzie niewiele, aby obiad stał się smaczny; a jednak bez tej niewielkiej ilości traci smak. sól jest także środkiem konserwującym, chroniącym od zepsucia. prawdziwi uczniowie jezusa są solą ziemi. jest ich mało, a jednak mają przeogromny wpływ. „mała trzódka”, jak nazywa ich jezus, przenika cały świat. jednak sól może utracić swój smak. jeżeli uczniowie jezusa stracą miłość do swojego mistrza, jeżeli będą uczniami w rejestrze, a nie w sercu, to ich wpływ na świat będzie znikomy. jednym z grzechów współczesnych uczniów i uczennic jezusa jest grzech spokojnego życia. ulegamy wygodzie, kompromisom, fałszywemu zadowoleniu czy złudnemu spokojowi. jest to życie chrześcijańskie bez soli, bez smaku. niczego nie mówi. nikomu nie przeszkadza. jest bojaźliwe, raczej uspokajające niż prowokujące. oparte na ludzkich kalkulacjach i układach. tymczasem chrześcijanin nie może być „nieszkodliwy”. wiara powinna być wirusem, który zaraża, a nie szczepionką, która uodparnia, zobojętnia (a. pronzato). „wy jesteście światłem świata”. uczeń jezusa staje się światłem w świecie, gdy najpierw sam czerpie ze źródła światła. nie ma dwóch źródeł światła – z jednej strony jezus, a z drugiej uczniowie. jest tylko jedno Światło Świata i prawdziwe źródło światła, jezus. ale jezus chce „świecić przez swoich uczniów”, którzy kontynuują jego dzieło w historii. stąd naszym zadaniem jest stawać się tak czystymi, przejrzystymi, by jezus mógł „przez nas świecić”. w mądrości wschodniej możemy przeczytać: „kiedy zakwita kwiat lotosu, pszczoły z własnej woli zlatują się z wszystkich stron na zbieranie miodu”. chodzi tylko o to, aby lotos zakwitł. podobnie powinno być w naszym życiu. jeżeli pozwolimy, by ono kwitło darami jezusa - dobrem, życzliwością, miłością, mądrością, pokojem, nadzieją, radością – to nie będziemy musieli nic więcej czynić. inni sami, jak pszczoły, przyjdą aby od nas czerpać. czy nadaję smak memu życiu i życiu ludzi, którym służę? czy jestem świadkiem jezusa w świecie? czy raczej moje życie staje się powoli bezużyteczne, zwietrzałe, godne wyrzucenia i podeptania przez ludzi? czy jestem światłem odbijającym prawdziwe Światło czy raczej skupiam uwagę na sobie? czym „kwitnie” moje życie? stanisław biel sj ( ***deon.pl )
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
EWANGELIA - Wy jesteście solą dla ziemi (Mt 5, 13-16) Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi. Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. Św. Mateusz w dzisiejszej Ewangelii mówi o roli, jaką powinni spełniać uczniowie Jezusa w świecie. Jezus posługuje się dwoma symbolami: solą i światłem. „Wy jesteście solą dla ziemi”. Sól symbolizuje czystość. Starożytni Rzymianie mówili, że jest najczystsza, ponieważ pochodzi od morza i słońca. Sól nadaje smak. Bez soli potrawa nie ma smaku, jest mdła, nieużyteczna. Soli potrzeba wprawdzie niewiele, aby obiad stał się smaczny; a jednak bez tej niewielkiej ilości traci smak. Sól jest także środkiem konserwującym, chroniącym od zepsucia. Prawdziwi uczniowie Jezusa są solą ziemi. Jest ich mało, a jednak mają przeogromny wpływ. „Mała trzódka”, jak nazywa ich Jezus, przenika cały świat. Jednak sól może utracić swój smak. Jeżeli uczniowie Jezusa stracą miłość do swojego Mistrza, jeżeli będą uczniami w rejestrze, a nie w sercu, to ich wpływ na świat będzie znikomy. Jednym z grzechów współczesnych uczniów i uczennic Jezusa jest grzech spokojnego życia. Ulegamy wygodzie, kompromisom, fałszywemu zadowoleniu czy złudnemu spokojowi. Jest to życie chrześcijańskie bez soli, bez smaku. Niczego nie mówi. Nikomu nie przeszkadza. Jest bojaźliwe, raczej uspokajające niż prowokujące. Oparte na ludzkich kalkulacjach i układach. Tymczasem chrześcijanin nie może być „nieszkodliwy”. Wiara powinna być wirusem, który zaraża, a nie szczepionką, która uodparnia, zobojętnia (A. Pronzato). „Wy jesteście światłem świata”. Uczeń Jezusa staje się światłem w świecie, gdy najpierw sam czerpie ze źródła światła. Nie ma dwóch źródeł światła – z jednej strony Jezus, a z drugiej uczniowie. Jest tylko jedno Światło Świata i prawdziwe źródło światła, Jezus. Ale Jezus chce „świecić przez swoich uczniów”, którzy kontynuują Jego dzieło w historii. Stąd naszym zadaniem jest stawać się tak czystymi, przejrzystymi, by Jezus mógł „przez nas świecić”. W mądrości wschodniej możemy przeczytać: „Kiedy zakwita kwiat lotosu, pszczoły z własnej woli zlatują się z wszystkich stron na zbieranie miodu”. Chodzi tylko o to, aby lotos zakwitł. Podobnie powinno być w naszym życiu. Jeżeli pozwolimy, by ono kwitło darami Jezusa - dobrem, życzliwością, miłością, mądrością, pokojem, nadzieją, radością – to nie będziemy musieli nic więcej czynić. Inni sami, jak pszczoły, przyjdą aby od nas czerpać. Czy nadaję smak memu życiu i życiu ludzi, którym służę? Czy jestem świadkiem Jezusa w świecie? Czy raczej moje życie staje się powoli bezużyteczne, zwietrzałe, godne wyrzucenia i podeptania przez ludzi? Czy jestem światłem odbijającym Prawdziwe Światło czy raczej skupiam uwagę na sobie? Czym „kwitnie” moje życie? Stanisław Biel SJ ( deon.pl )
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wstańcie z kanapy i idźcie zmieniać świat. Pamiętacie te słowa? To były prawdopodobnie najważniejsze słowa Światowych Dni Młodzieży 2016 w Krakowie. Żeby zmienić świat, trzeba wstać z kanapy. To najważniejsze przesłanie ŚDM papież skierował do młodych w czasie czuwania na Campus Misericordiae. Franciszka słuchało ponad półtora miliona dziewczyn i chłopaków, kobiet i mężczyzn. "Jezus wzywa cię, byś zostawił swój ślad w życiu, ślad, który naznaczyłby twoją historię i historię wielu innych." papież Franciszek
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Niewdzięczność uzdrowionych z trądu (Łk 17,11-19). Zmierzając do Jerozolimy Jezus przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodził do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: „Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami”. Na ich widok rzekł do nich: „Idźcie, pokażcie się kapłanom”. A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: „Czy nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Żaden się nie znalazł, który by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec”. Do niego zaś rzekł: „Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła”. Słowa Jezusa wiecznie aktualne. Idźcie pokażcie się kapłanom - to zadanie stawia Jezus przed trędowatymi. Jak bardzo jest to podobne do zadania, które stawia przed nam Jezus za każdym razem, kiedy pozwalamy zarazić się trądem grzechu. Mówi: Idźcie pokażcie się kapłanom w konfesjonale. Pokażcie kapłanom to, co jest dotknięte śmiertelną chorobą w waszym życiu, a oni to uleczą. Oni stwierdzą w imieniu Boga, że jesteście oczyszczeni z trądu grzechu. Piękny dar Jezusa Chrystusa. Bogu niech będą dzięki. Módlmy się: Boże Żywy i Jedyny, prowadź nas zawsze drogą przykazań. Niech Twe słowa będą zawsze radością życia, abyśmy kochali Ciebie w drugim człowieku. Amen. Edycja Świętego Pawła
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czy mam wdzięczność dla Pana Boga?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bo ci, co świętości święcie przestrzegają, dostąpią uświęcenia, a którzy się tego nauczyli, ci znajdą słowa obrony. Pożądajcie więc słów moich, pragnijcie, a znajdziecie naukę. (Mdr 6,1-11)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Za wszystko dziękujcie Bogu, taka jest bowiem wola Boża względem was w Jezusie Chrystusie. (1 Tes 5,18)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko głupcy nazywają samowolę wolnością. Tacyt
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dzisiejsza Ewangelia mówi - Królestwo Boże jest pośród was (Łk 17,20-25). Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: „Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: «Oto tu jest» albo: «tam». Oto bowiem królestwo Boże jest pośród was”. Do uczniów zaś rzekł: „Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: «Oto tam» lub: «oto tu». Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie”.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. A kto w taki sposób służy Chrystusowi, ten podoba się Bogu i ma uznanie u ludzi. Starajmy się więc o to, co służy sprawie pokoju i wzajemnemu zbudowaniu.( Rz 14, 17-19)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pana Boga przyjmuję całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem czy odrzucam?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Twoje Królestwo jest we mnie, złożyłeś je w moim wnętrzu wraz z przyjęciem mnie do grona Twych dzieci i odnawiasz je zawsze, gdy przystępuję do sakramentów. Spraw, Panie, aby moje postępowanie, moje słowa i uczynki były zawsze znakiem Twojej obecności. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Módlmy się: Panie, niech żyje moja dusza i niech Ciebie chwali, niech mnie wspierają Twoje wyroki. Amen.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 18 z 43

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...